wtorek, 9 października 2012

#12 Angela

Hej :)
Mam superekstramega dobry humor! Wszyscy dookoła narzekają na swoje studia, trochę nie chce mi się już tego słuchać ze wszystkich stron (oczywiście każdy uważa, że ma najgorzej i że inni nie wiedzą, co to znaczy mieć jakiegoś tam wykładowcę i jakiśtam przedmiot), ale chyba bardziej irytowałoby mnie to, gdybym sama tak miała. Ale na szczęście! Wybrałam sobie coś, co naprawdę uwielbiam i co mnie fascynuje, dzięki czemu nie muszę jęczeć nad beznadziejnymi i zupełnie nieprzydatnymi przedmiotami.
Dziś na przykład nareszcie ktoś mądry i ogarnięty wyłożył mi szybko (tylko 4 godziny!), sprawnie i łopatologicznie wszystkie moje prawa jako twórcy zdjęcia. Wiem już, co mogę pisać do osób, które niszczą moje zdjęcia swoją beznadziejną przeróbką, wiem, dlaczego regulamin na facebooku twierdzi, że ma prawo do wszelkich treści, które na nim publikujemy, wiem co robić, gdy jakaś pani wejdzie mi w kadr... generalnie wiem chyba wszystko :) I sądząc po wypowiedzi prawniczki - jestem w jakichś 10% ludzi na świecie, którzy to wiedzą. Trochę smutek, że nanotowałam się dzisiaj (z własnej woli!) więcej, niż przez cały polski w liceum.
Zastanawiam się nad włączeniem komentarzy na blogu... co myślicie? Odpowiedzi proszę kierować tutaj: formspring (wszelkie pytania również, zawsze chętnie odpowiem :)).
A teraz czas na sesję z Angelą - już chyba naszą czwartą. Była bardzo spontaniczna, zaplanowana z dnia na dzień, ale uświadomiła mi, że i takie sesje mogą mieć sens :) Gdyby tylko nie było tak zimno, brr... sezon na ogrzewacze do rąk uważam za rozpoczęty.










Teraz będę mieć trochę przerwy od sesji, ale cóż... pogoda + szkoła + codzienne jazdy na prawko trochę dają w kość. Najbliższe 3 tygodnie będą bardzo średnie, ale potem już z górki. 
Pozdrawiam :*

1 komentarz:

Będzie mi miło, jeśli skomentujesz wpis lub dodasz bloga do obserwowanych ;) Na pewno się odwdzięczę!