wtorek, 23 października 2012

#13 Aga

Cześć cześć cześć,
strasznie długo nic tu nie pisałam, ale to wszystko przez kompletny brak czasu na wszystko. Z samymi zdjęciami z tej sesji męczyłam się prawie 10 dni (co jest bardzo dziwne, bo zwykle oddaję je po 3-4 dniach), bynajmniej nie dlatego, że było z nimi coś nie tak, ale po prostu dziennie nie przebywam przy komputerze dłużej, niż godzinę, bo nie mam na to czasu.
Co prawda na uczelni jest naprawdę świetnie, jazdy na prawko też super mi idą, ale to wszystko zabiera tyle czasu, że wciąż tylko gonię. Najbliższą sesję zrobię pewnie za jakieś... 2 tygodnie? Nawet nie wiem, bo gdy w końcu będę mieć chwilę przerwy od szkoły i skończą mi się jazdy, to najpierw będę musiała porządnie wypocząć i wyspać się, a dopiero potem myśleć o jakichkolwiek zdjęciach. Nienawidzę takiej bieganiny.
Póki co zaczynam trochę kombinować z analogiem, ponieważ mam możliwość pracy w ciemni w szkole. Oczywiście nie mam zielonego pojęcia o Zorce, którą odziedziczyłam po dziadku, ale fajnie jest, naciskam migawkę. Generalnie mocno wątpię w to, że odnajdę się w fotografii analogowej, ale nie zmienia to faktu, że jest to strasznie fajna i ciekawa dziedzina :)
A, no i sesja z Agą. Długo planowana, przekładana, dopracowana chyba do granic możliwości :)















Wszystkie zdjęcia, bardzo dziękuję dziewczynom za pomoc w sesji :) A od 31 października zapraszam na zdjęcia, będę mieć sporo czasu :)

wtorek, 9 października 2012

#12 Angela

Hej :)
Mam superekstramega dobry humor! Wszyscy dookoła narzekają na swoje studia, trochę nie chce mi się już tego słuchać ze wszystkich stron (oczywiście każdy uważa, że ma najgorzej i że inni nie wiedzą, co to znaczy mieć jakiegoś tam wykładowcę i jakiśtam przedmiot), ale chyba bardziej irytowałoby mnie to, gdybym sama tak miała. Ale na szczęście! Wybrałam sobie coś, co naprawdę uwielbiam i co mnie fascynuje, dzięki czemu nie muszę jęczeć nad beznadziejnymi i zupełnie nieprzydatnymi przedmiotami.
Dziś na przykład nareszcie ktoś mądry i ogarnięty wyłożył mi szybko (tylko 4 godziny!), sprawnie i łopatologicznie wszystkie moje prawa jako twórcy zdjęcia. Wiem już, co mogę pisać do osób, które niszczą moje zdjęcia swoją beznadziejną przeróbką, wiem, dlaczego regulamin na facebooku twierdzi, że ma prawo do wszelkich treści, które na nim publikujemy, wiem co robić, gdy jakaś pani wejdzie mi w kadr... generalnie wiem chyba wszystko :) I sądząc po wypowiedzi prawniczki - jestem w jakichś 10% ludzi na świecie, którzy to wiedzą. Trochę smutek, że nanotowałam się dzisiaj (z własnej woli!) więcej, niż przez cały polski w liceum.
Zastanawiam się nad włączeniem komentarzy na blogu... co myślicie? Odpowiedzi proszę kierować tutaj: formspring (wszelkie pytania również, zawsze chętnie odpowiem :)).
A teraz czas na sesję z Angelą - już chyba naszą czwartą. Była bardzo spontaniczna, zaplanowana z dnia na dzień, ale uświadomiła mi, że i takie sesje mogą mieć sens :) Gdyby tylko nie było tak zimno, brr... sezon na ogrzewacze do rąk uważam za rozpoczęty.










Teraz będę mieć trochę przerwy od sesji, ale cóż... pogoda + szkoła + codzienne jazdy na prawko trochę dają w kość. Najbliższe 3 tygodnie będą bardzo średnie, ale potem już z górki. 
Pozdrawiam :*

wtorek, 2 października 2012

#11 Olga

Witajcie,
ostatnio robię mniej sesji ze względu na nową szkołę i zupełną zmianę trybu życia. Przez te minione 5 miesięcy wakacji mój dzień wyglądał mniej-więcej tak:
1. Wstaję
2. Robię co chcę
3. Idę spać
W pkt 2 zawierało się głównie robienie zdjęć i przerabianie ich. Teraz nagle muszę dostosować się do jakichś godzin (!), co jest dla mnie tak dziwne i nowe, że nie umawiam się na sesje, póki nie przejdę nad tym do porządku dziennego.
Dodatkowo nie wiem jeszcze dokładnie, jak będzie wyglądał mój plan lekcji, ile czasu muszę poświęcić na dojazdy i kiedy dokładnie mam jazdy na prawko. Generalnie chciałabym, by ten tydzień już minął i żeby wszystko zorganizowało się samo.
Pierwsze dni w szkole okej, co prawda tylko warsztaty, ale myślę, że będzie fajnie ;)
A teraz czas na sesję z Olgą. Niedługo powinnam mieć fajne, ciekawe nowości - nowa szkoła motywuje mnie do spróbowania czegoś innego ;) Zobaczymy!











To na tyle! Coś czuję, że sesja z najbliższej notki będzie naprawdę jedną z najlepszych :)