piątek, 10 kwietnia 2015
piątek, 6 marca 2015
#69 Justyna
Hej wszystkim :)
Wróciłam do organizowania sesji zdjęciowych i jestem przeszczęśliwa z tego powodu! Dziś pokażę Wam zleceniową sesję dla Justyny, która jeszcze bardziej zmobilizowała mnie do działania :) Bardzo rzadko publikuję zdjęcia z sesji zleceniowych, ale w tym przypadku nie mogłam się powstrzymać. Po prostu uwielbiam takie spotkania! Justyna zorganizowała sobie przepiękny makijaż, autorstwa Mai Ogonowskiej i na sesję przyjechała już umalowana, oczywiście punktualnie. Miałyśmy przyjemność spotkać się już kiedyś za pośrednictwem mojej przyjaciółki, ale tamta Justyna była zupełnie niepodobna do tej! :) Sesja przebiegła w przemiłej atmosferze, a efekty moim zdaniem są genialne, ale to głównie zasługa Justyny, która marzła w cienkich sukienkach, łaziła po drzewach i robiła różne inne dziwne rzeczy :D Oczywiście nie mogę nie wspomnieć zasługi Jagienki, która dzielnie pomagała, sprawdzała wytrzymałość gałęzi, dymiła w tle i zrobiła piękny backstage, dziękuję!
Wróciłam do organizowania sesji zdjęciowych i jestem przeszczęśliwa z tego powodu! Dziś pokażę Wam zleceniową sesję dla Justyny, która jeszcze bardziej zmobilizowała mnie do działania :) Bardzo rzadko publikuję zdjęcia z sesji zleceniowych, ale w tym przypadku nie mogłam się powstrzymać. Po prostu uwielbiam takie spotkania! Justyna zorganizowała sobie przepiękny makijaż, autorstwa Mai Ogonowskiej i na sesję przyjechała już umalowana, oczywiście punktualnie. Miałyśmy przyjemność spotkać się już kiedyś za pośrednictwem mojej przyjaciółki, ale tamta Justyna była zupełnie niepodobna do tej! :) Sesja przebiegła w przemiłej atmosferze, a efekty moim zdaniem są genialne, ale to głównie zasługa Justyny, która marzła w cienkich sukienkach, łaziła po drzewach i robiła różne inne dziwne rzeczy :D Oczywiście nie mogę nie wspomnieć zasługi Jagienki, która dzielnie pomagała, sprawdzała wytrzymałość gałęzi, dymiła w tle i zrobiła piękny backstage, dziękuję!
Dziękuję dziewczyny za świetną sesję! :) Jednocześnie zapraszam na takie i podobne sesje każdą chętną osobę! Wkrótce nowe sesje i nowe posty :)
wtorek, 17 lutego 2015
#68 Ewa
Hej! :)
Znowu nie działam fotograficznie przez stan mojego zdrowia, ale powoli planuję jakieś cieplejsze, wiosenne sesje, bo pogoda bardzo mnie motywuje! Mam nadzieję, że mój organizm mnie nie powstrzyma i wiosna będzie pełna pięknych kadrów :)
Zaliczyłam kolejny semestr na uczelni i jestem przeszczęśliwa z tego powodu :) Do tego słońce za oknem sprawia, że wspaniale spędza się te ostatnie dni wolnego, a powrót na uczelnię nie będzie taki straszny ;)
W tej notce pokażę Wam sesję z Ewą z Zakopanego. Była to druga moja sesja z gór, którą trzymałyśmy w tajemnicy, ponieważ miał być to prezent z okazji walentynek dla jej chłopaka :) Ale już po walentynkach, więc mogę publikować! Jestem bardzo zadowolona z tych zdjęć, Ewa jak zwykle świetnie się przygotowała, sama zorganizowała praktycznie wszystko <3 A ja lubię takie sesje, bo nic nie kapie na głowę, nikt nie marznie i na spokojnie można zrobić to, co się zaplanowało.
Mam nadzieję, że też się Wam spodobała ta sesja :) Ja postaram się ogarnąć ze zdrowiem i więcej podziałać na wiosnę, oby się udało!
Znowu nie działam fotograficznie przez stan mojego zdrowia, ale powoli planuję jakieś cieplejsze, wiosenne sesje, bo pogoda bardzo mnie motywuje! Mam nadzieję, że mój organizm mnie nie powstrzyma i wiosna będzie pełna pięknych kadrów :)
Zaliczyłam kolejny semestr na uczelni i jestem przeszczęśliwa z tego powodu :) Do tego słońce za oknem sprawia, że wspaniale spędza się te ostatnie dni wolnego, a powrót na uczelnię nie będzie taki straszny ;)
W tej notce pokażę Wam sesję z Ewą z Zakopanego. Była to druga moja sesja z gór, którą trzymałyśmy w tajemnicy, ponieważ miał być to prezent z okazji walentynek dla jej chłopaka :) Ale już po walentynkach, więc mogę publikować! Jestem bardzo zadowolona z tych zdjęć, Ewa jak zwykle świetnie się przygotowała, sama zorganizowała praktycznie wszystko <3 A ja lubię takie sesje, bo nic nie kapie na głowę, nikt nie marznie i na spokojnie można zrobić to, co się zaplanowało.
Mam nadzieję, że też się Wam spodobała ta sesja :) Ja postaram się ogarnąć ze zdrowiem i więcej podziałać na wiosnę, oby się udało!
sobota, 7 lutego 2015
#67 Sylwia
Heeej!
Znowu długo mnie tu nie było, ale ze względu na problemy ze zdrowiem raczej nie działam zdjęciowo... Cieszę się natomiast, że udało mi się wyjechać do Zakopanego i tam wykonać 2 sesje :) Pogoda była okropna, zarówno w dzień naszej sesji z Sylwią, jak i podczas całego mojego wyjazdu :/ Ciągle utrzymywała się strasznie gęsta mgła, siąpił deszcz i w ogóle nie było widać gór. Umówiłyśmy się na zdjęcia z górami w tle, a wyszło... no cóż, jak wyszło ;)
Mimo tego cieszę się baaardzo, że znowu zobaczyłam się z Sylwią! <3 I że coś tam udało nam się zrobić, choć zimno i wilgoć dawały się we znaki. Dziękuję Sylwia za wspaniałe spotkanie i mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy! :)
Znowu długo mnie tu nie było, ale ze względu na problemy ze zdrowiem raczej nie działam zdjęciowo... Cieszę się natomiast, że udało mi się wyjechać do Zakopanego i tam wykonać 2 sesje :) Pogoda była okropna, zarówno w dzień naszej sesji z Sylwią, jak i podczas całego mojego wyjazdu :/ Ciągle utrzymywała się strasznie gęsta mgła, siąpił deszcz i w ogóle nie było widać gór. Umówiłyśmy się na zdjęcia z górami w tle, a wyszło... no cóż, jak wyszło ;)
Mimo tego cieszę się baaardzo, że znowu zobaczyłam się z Sylwią! <3 I że coś tam udało nam się zrobić, choć zimno i wilgoć dawały się we znaki. Dziękuję Sylwia za wspaniałe spotkanie i mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy! :)
I backstage:
Niedługo skończę obróbkę drugiej sesji z Zakopanego i również wrzucę na bloga :) Może uda mi się coś zrobić tu w Warszawie, hmm...
Subskrybuj:
Posty (Atom)