#46 Kamila

Hej wszystkim :)
Ostatnio rzadko wrzucam coś na tego bloga, ale po prostu rzadko robię cokolwiek innego, niż nauka, pisanie prac semestralnych i przesiadywanie w bibliotece. Mówiąc szczerze to nie pamiętam, kiedy ostatnio odpoczywałam. Cały czas gonię i próbuję zaliczyć multum kolosów, napisać wszystkie prace i przygotować się do nadchodzącej sesji :(
Ale na szczęście już 6 lutego śmigam na deskę w góry i nic mnie już nie będzie obchodziło! :) Wreszcie sobie odpocznę po tym upiornym miesiącu.
W tej notce pokażę Wam moją kolejną (i na pewno nie ostatnią! :D) sesję z Kamilą. Makijaż wykonała Monika. Planowałyśmy zrobić śnieżną sesję, ale że śniegu nie było i nie było, a miałyśmy wolny dzień, więc udało się spotkać :) Pogoda nie sprzyjała, ale na szczęście wzięłam auto, więc najgorsze przesiedziałyśmy w środku. Czekałyśmy długo na ostatnie ujęcie, bo Kamili bardzo się spodobał pomysł :) "Lewitujące" zdjęcie planowałam od prawie 2 lat, ale za każdym razem coś nie wychodziło. Nie zależało mi co prawda jakoś bardzo, bo już tyle tych zdjęć "lata" (dosłownie :D) w internecie, że czułam się strasznie odtwórczo, wykonując je. No ale jakieś nowe doświadczenie wpadło i sama też spróbowałam, a nie tylko pooglądałam na deviantarcie :)

 

 

 

 

Bardzo dużo zdjęć zrobiłyśmy na tej sesji, trwała aż 5 godzin i była ona bardzo zróżnicowana ze względu na pogodę (pochmurno/wiatr/deszcz/słońce). Połowę sesji przesiedziałyśmy w samochodzie :3 Ale było warto! 

Mam już kolejne 2 sesje do pokazania tu na blogu, ale brak czasu na obróbkę :/ mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu trochę odsapnę...

Pozdrawiam :*