Znowu nie działam fotograficznie przez stan mojego zdrowia, ale powoli planuję jakieś cieplejsze, wiosenne sesje, bo pogoda bardzo mnie motywuje! Mam nadzieję, że mój organizm mnie nie powstrzyma i wiosna będzie pełna pięknych kadrów :)
Zaliczyłam kolejny semestr na uczelni i jestem przeszczęśliwa z tego powodu :) Do tego słońce za oknem sprawia, że wspaniale spędza się te ostatnie dni wolnego, a powrót na uczelnię nie będzie taki straszny ;)
W tej notce pokażę Wam sesję z Ewą z Zakopanego. Była to druga moja sesja z gór, którą trzymałyśmy w tajemnicy, ponieważ miał być to prezent z okazji walentynek dla jej chłopaka :) Ale już po walentynkach, więc mogę publikować! Jestem bardzo zadowolona z tych zdjęć, Ewa jak zwykle świetnie się przygotowała, sama zorganizowała praktycznie wszystko <3 A ja lubię takie sesje, bo nic nie kapie na głowę, nikt nie marznie i na spokojnie można zrobić to, co się zaplanowało.
Mam nadzieję, że też się Wam spodobała ta sesja :) Ja postaram się ogarnąć ze zdrowiem i więcej podziałać na wiosnę, oby się udało!