Znowu długo mnie tu nie było, ale ze względu na problemy ze zdrowiem raczej nie działam zdjęciowo... Cieszę się natomiast, że udało mi się wyjechać do Zakopanego i tam wykonać 2 sesje :) Pogoda była okropna, zarówno w dzień naszej sesji z Sylwią, jak i podczas całego mojego wyjazdu :/ Ciągle utrzymywała się strasznie gęsta mgła, siąpił deszcz i w ogóle nie było widać gór. Umówiłyśmy się na zdjęcia z górami w tle, a wyszło... no cóż, jak wyszło ;)
Mimo tego cieszę się baaardzo, że znowu zobaczyłam się z Sylwią! <3 I że coś tam udało nam się zrobić, choć zimno i wilgoć dawały się we znaki. Dziękuję Sylwia za wspaniałe spotkanie i mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy! :)
I backstage:
Niedługo skończę obróbkę drugiej sesji z Zakopanego i również wrzucę na bloga :) Może uda mi się coś zrobić tu w Warszawie, hmm...
Świetne zdjęcia i modelka piękna :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia niby zwykłe, a jednak wspaniałe! dobra robota :)
OdpowiedzUsuńbrawo Ula <3
OdpowiedzUsuńRewelacja! :)
OdpowiedzUsuń