czwartek, 6 września 2012

#7 Małgosia

Ostatnio nie bardzo miałam co wstawiać, ale za to teraz mam mnóstwo nowości :) Ostatnio miałam bardzo pracowite 2 dni, podczas których zrobiłam 4 bardzo fajne sesje, z każdej jestem zadowolona. Fotograficzny wrzesień zaczął się całkiem sensownie - i dobrze, bo niewiele mam jeszcze czasu do rozpoczęcia szkoły, a chciałabym go wykorzystać jak najlepiej.
Zanim przejdę do jednej z najlepszych sesji w ostatnim czasie, chciałabym zabrać głos w pewnej sprawie. Zapewne inni ludzie, robiący zdjęcia i publikujący je w Internecie, też się z tym spotykają. Ja jednak, mimo że niezbyt się tym przejmuję, postanowiłam napisać, co o tym sądzę i zamknąć temat raz na zawsze :)

Otóż, ogłaszam wszem i wobec, że nie interesuje mnie internetowa "krytyka", obrażanie mnie przez anonimowych trolli i uwagi dotyczące moich prac. Jeśli potrzebuję obiektywnej oceny, zgłaszam się do profesjonalisty lub kogoś, o kim wiem, że jego słowo - nawet niepochlebne - będzie coś warte. Nie wstawiam swoich zdjęć na facebooka czy tu, na blogspota po to, by mali, anonimowi ludzie mogli dać upust swojej złości na to, że ktoś ma w ogóle czelność robić zdjęcia i wstawiać je gdziekolwiek. Nie interesują mnie również teksty w stylu "wolność słowa", "nie umiesz przyjmować krytyki" etc. - szlagiery internetowych napinaczy. To moje konto, więc ja będę decydować, czy chcę tu trolli, czy nie. Może niektórzy akceptują plujące jadem komentarze od "znawców", którzy - co zabawne - znają wszystkich najlepiej, lepiej niż oni sami. Ja nie mam takiego zamiaru. Dla mnie każdy, kto w tak szczeniacki sposób próbuje kogoś obrazić, rzuca bluzgami i wszystko to robi anonimowo, bo nie jest w stanie inaczej, nie jest warty nawet chwili uwagi. Inna sprawa, że jeśli ktoś faktycznie się zna, ma głęboko gdzieś fakt, czy ktoś robi dobre zdjęcia, czy robi beznadziejne zdjęcia i nie traci czasu na okazywanie swego gniewu (na co?) na portalach internetowych.
Do owych śmiesznych anonimów  - wyobraźcie sobie, choć wiem, że to trudne, że działalność człowieka nie kończy się w Internecie, dotyczy to zarówno was, jak i mnie. Więc zamiast siedzieć po nocach i płakać w komentarzach, próbując obrazić obcą wam osobę, zajmijcie się własnymi sprawami, własnymi świetnymi zdjęciami i dążcie do własnych ideałów, zamiast próbować żyć czyimś życiem. Ja natomiast, publikując moje portfolio w Internecie, nie szukam anonimowej pseudo krytyki od 15-latków, ponieważ - jeśli tego potrzebuję - dostaję ją od ludzi, których podziwiam i o których wiem, że z pewnością mają rację.
Zamiast tracić cenny czas, zajmijcie się sobą, jeśli jednak nadal uparcie będziecie uważali, że anonimowe uwagi bardzo mnie ranią i sprawiają, że zmienię swoje życie, by być lepszą dla anonimowej publiczności, nie zdziwcie się, że wasze płaczliwe komentarze nigdy nie ujrzą światła dziennego. Dla mnie bowiem jesteście zwykłymi, 15-letnimi samotnymi chłopczykami z trądzikiem na twarzy i w okularach, z których śmieją się w gimbazie i muszą gdzieś odreagować. Wiem, że Internet daje Wam moc niczym Jedi, bo nikt nie musi wiedzieć o waszych kompleksach mniejszości i niedowartościowaniu, ale litości... takie akcje to naprawdę niski poziom. Ja już dawno skończyłam gimnazjum, jestem osobą dorosłą i umiem odróżnić świat Internetu od rzeczywistości.

Miało być krótko, wyszło jak zawsze, ale więcej nie poruszę głosu w tej sprawie, bo i tak wiem, że nie warto :) A teraz sesja!
wizaż: Małgorzata Złoch (http://www.maxmodels.pl/margoth.html)












Wiem, że dużo zdjęć tym razem, ale wszystkie mi się podobają :) Pozdrawiam :*

2 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia i piękna modelka!
    Ulubione zdjęcie ze zbliżeniem twarzy (nie pierwsze, to w środku). W ogóle jakie piękne włosy ma modelka Małgosia. Zazdroszczę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna seria, świetna stylizacja.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli skomentujesz wpis lub dodasz bloga do obserwowanych ;) Na pewno się odwdzięczę!